niedziela, 13 kwietnia 2014

METRO

11 kwietnia 2014r. - myślałam, że będzie to kolejny zwykły dzień. Nie chciałam żadnej imprezy tak jak jest to teraz modne. Chciałam spędzić ten dzień z rodziną, przy pianinie, śpiewać i może coś skomponować. Przecież w dzień urodzin nic się nie zmienia, jedynie cyferka, ale my nadal jesteśmy tacy sami :D Jednak moi bliscy potrafią zaskoczyć!
Wybraliśmy się do teatru Buffo na spektakl "METRO". Wspaniali aktorzy, niesamowita muzyka i ten przekaz, że trzeba wierzyć w marzenia. To było piękne! Wzruszyłam się…
Zbliża się koniec, łzy lecą same, aktorzy wychodzą na scenę, bijemy ogromne brawa. Nagle kurtyna otwiera się jeszcze raz i... "Czy jest z nami Magda Bereda? Podobno siedzi gdzieś na balkonie. Życzymy Ci wszystkiego najlepszego z okazji 18 urodzin!". Nie miałam pojęcia co się dzieje. Nic do mnie nie docierało. Byłam w ogromnym szoku. Nigdy nie dostałam tak pięknego prezentu od tylu ludzi naraz. Dziękuję tym, którzy właśnie tego dnia byli na "METRZE". Wierzę.



To jeszcze nie koniec! Na "METRZE" byliśmy dzień przed moimi urodzinami (10.04), a my już zaczęliśmy świętować :)) Przez 3 dni dostałam cudowne prezenty, ale najbardziej zapamiętam właśnie ten w teatrze. 
W piątek pojechaliśmy na koncert mojej znajomej. Tam również o mnie pamiętali, usłyszałam najpiękniejsze "Sto lat" jakie tylko można usłyszeć. Nawet przygotowali i zadedykowali piosenkę specjalnie dla mnie:


Nie spodziewałam się tak wielu prezentów, tak cudownych i oryginalnych. Takie pomysły! Moi Wariaci! 
To były najlepsze 3 dni w moim życiu. Nie zapomnę ich NIGDY! Dziękuję wszystkim również za życzenia. Było ich mnóstwo! Jesteście niemożliwi! Uwielbiam Was! 

… i jeeeszcze ten tort… mmmm… pycha!



#magda_gitarzysta :D




1 komentarz:

  1. jaki ładny tort, pewnie pyszny :)

    http://ewelina-kopec.blogspot.com/

    odwdzięczam się za komentarze

    OdpowiedzUsuń