niedziela, 4 czerwca 2017

Ehhh...

Trochę czasu już minęło od moich urodzin i ostatniego wpisu na tym blogu. Chyba przechodziłam albo i nadal przechodzę trudny czas w życiu. Taki dołek, upadek... Sama nie wiem jak to nazwać.
Wtedy jest tak ciężko, wtedy każdy dzień niby cieszy, ale za chwilę stwierdzasz, że to, co robisz nie ma sensu. Że jesteś "nikim", nie dajesz rady, nie układa się, masz pecha... że jednym słowem - NIE.

Zastanawiałam się co jest. Dlaczego? Co sprawia, że nie potrafię czerpać radości chociażby z małego sukcesu? Z małego promienia słońca, które wpada przez okno?
Do tej pory chyba jeszcze nie znalazłam odpowiedzi, rady, pomocy. Nadal chyba próbuję postawić moją "drabinę marzeń" i zacząć wdrapywać się po niej, by móc odzyskać siłę i przede wszystkim chęć, ale bezskutecznie.

Chcesz się rozwijać, lecieć dalej, do przodu po marzenia, ale ciągle jest to utrudniane. Zamiast otwierać nowe drzwi, one się zamykają. Tak przed nosem. Nie wpuszczają Cię. Nikt nie chce Cię wpuścić.

Każdy upadek bardzo zniechęca, a kiedy ilość tych upadków wciąż rośnie...
Ukrywamy, że jest okej, a przecież wcale tak nie jest. Dopóki sami nie będziemy z siebie dumni, nigdy nie będzie "dobrze".

Jak zatem odzyskać chęć, radość, szczęście, docenić, że tak wiele się osiągnęło?

Ja nie znam jeszcze odpowiedzi. Aktualnie to średni rozdział w moim życiu, a stwierdziłam, że skoro od kilku lat dzieliłam się tu ciągle moimi "przepisami" na wiarę w siebie, pisałam, że musimy walczyć. Wciąż walczyć... to może czas trochę się wyżalić.
Może to dzięki Wam znów będzie tak, jak kiedyś. Kiedy to Magda, która teraz do Was pisze prosiła, żebyście nigdy nie zwątpili w swoje marzenia. Ta, która teraz potrzebuje chyba pomocy od Was, ale w rzeczywistości nigdy się do tego nie przyzna.

Dziękuję za każde przeczytanie i mam nadzieję, że do zobaczenia już z lepszym nastrojem i ogromną siłą do walki. A najlepiej z niesamowitymi, muzycznymi wiadomościami.

M.

8 komentarzy:

  1. Będzie dobrze kochana! Też mam ostatnio taki dołek, ale żeby wstać trzeba przecież najpierw upaść... razem damy radę! Ściskam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Madzia wszystko się ułoży. Daj sobie troche czasu wystopuj, zrób sobie przerwe. Czasami tak trzeba. Jesteś naszą mała nadzieją i promyczkiem słońca które każdego dnia oświetla moją drogę po marzenia. Trzymaj się Madzia będzie dobrze całuski <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Też tak samo się czuję... chociaż za często... Niech inspiracją dla Ciebie staną się słowa mojej "szufladowej" piosenki: "Nikt nie powiedział, że życie będzie łatwe, ale trzeba wstać i powiedzieć "dam radę ". Będzie dobrze. Ty spełnisz marzenia, ja spełnię i wszyscy ludzie, którzy dążą do swego celu. Buziaczki: *, AsineD

    OdpowiedzUsuń
  4. Madzia jesteś cudowną osobą ;) nie poddawaj się, pamiętaj zawsze po burzy wychodzi słońce ;* jesteśmy z Tobą ;*
    pozdrawiam cieplutko xkroljulianx

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie nadeszła ta niesamowita muzyczna wiadomość :)

    OdpowiedzUsuń