Hej!
Wczoraj występowałam na festynie w mojej miejscowości. Muszę się przyznać, że miałam małą tremę, ale po wejściu na scenę od razu wszystko minęło, czyli była to trema mobilizująca:)
Wczoraj występowałam na festynie w mojej miejscowości. Muszę się przyznać, że miałam małą tremę, ale po wejściu na scenę od razu wszystko minęło, czyli była to trema mobilizująca:)
Występ... wiem, że nie każdemu może się spodobać moja barwa głosu czy wykonanie jakiejś piosenki, bo każdy ma swój gust, więc nie spodziewałam się, że dostanę tak ogromne brawa, a to, co się stało po moim występie to było dla mnie coś niesamowitego... Zaśpiewałam 3 utwory i zeszłam ze sceny, a tuż po tym zupełnie obcy mi człowiek podszedł do mnie, pogratulował mi i ukłonił się! Tego uczucia nie da się opisać. Nigdy nie czułam się tak zaszczycona :) Występ uważam więc za udany:)
Dziękuję wszystkim, którzy byli, słuchali, wspierali i bawili się razem ze mną <3 Magda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz