czwartek, 30 lipca 2015

O wszystkim!

Hej! W tym poście jest dla Was tyle do przekazania, że nie mam jeszcze pojęcia jak to wszystko złożyć w jedną całość... Może zacznę od tego, że wstępnie są już ustalone daty nagrywania mojej piosenki w studio. Tak, chodzi o nagrodę z Non Stop Music Challenge. Nie mogę się doczekać tych dwóch mega muzycznych dni!
Wiem, często piszę tu o Non Stopach, ale nawet nie wiecie jak bardzo cieszę się, że wygrałam ten konkurs. To tak, jakby jakaś gwiazda z moim marzeniem spadła mi z nieba. Uwierzcie, że nie potrafię opisać.
Udostępniam tu jeszcze link, który Saszan umieściła dziś na swoim Fan Page'u: https://youtu.be/IQwtv2zkMmc
Tak miło się zrobiło po jej krótkiej pogadance. Jest to filmik, w którym Saszan mówi o wynikach całego konkursu. Dostałam też gratulacje. Już tyle razy dziękowałam, że obecnie nie wiem jak się zachowywać, słysząc bądź czytając takie cudowne słowa na mój temat, na temat mojej muzyki. To uczucie jest czymś niesamowitym.

Pytacie też o Poznań. Z tego co mi wiadomo - przyjadę tam pod koniec wakacji. Znów będziecie mogli mnie usłyszeć w Radiu Young Stars. Liczę na Wasze wsparcie. Mam nadzieję, że i tym razem wygramy, a być może nawet zobaczycie mnie na scenie w 4 miastach na Young Stars on Tour <3
Byłoby cudownie!

Chcę jeszcze podzielić się grupami, które istnieją na Facebook'u. To grupy, w których siedzą sobie moje najwspanialsze Wspieraki na świecie - Beredanators <3
Od niedawna istnieją dwie, są też przez to jakieś spory, ale wiedzcie, że nieważne gdzie jesteście, w której grupie, kto był pierwszy, kto ostatni... Wszyscy znaczycie dla mnie tyle samo, każdy z Was jest dla mnie tak samo ważny. Pamiętajcie o tym, proszę.
Łapcie linki i jeśli chcecie, możecie dołączyć. My tu żyjemy jak wielka rodzina.


+ moje nowe covery, widzieliście już? Dajcie znać czy się podobają.

...

Kończę już obsypywać Was nowościami i sukcesami z mojego muzycznego życia. Czasami aż niezręcznie się czuję, pisząc tu o tych wszystkich rzeczach, które ostatnio się u mnie dzieją. Mam nadzieję, że nie odbieracie tego jakbym się przechwalała. Długo na to pracowałam. Po prostu cieszę się tym, co mam, ale mimo wszystko dalej wspinam się na szczyt.

Ostatnio dosyć rzadko bywam w domu, ale lubię kiedy coś się dzieje, więc nie narzekam. Dostaję też od Wam mnóstwo wiadomości. Czasami przysyłacie również swoje covery, piosenki. Fajnie jest jak moi obserwatorzy czy fani mają swoje pasje, rozwijają się i biegną po marzenia jak ja. To jest naprawdę piękne i zawsze wpieram takich ludzi, dlatego teraz też podam Wam kilka linków, w które warto wejść, obczaić kanały i posłuchać tych zdolniach.

No to wchodźcie: 

Natalia Magdalena - Feathers - powiem Wam w sekrecie, że to mega utalentowana dziewczyna, seeeerio. To taki sekret, który możecie przekazać dalej :D

A tutaj z kolei chłopak z UK, który też łapie marzenia i dzielnie o nie walczy. Posłuchajcie: David Bulley - A Thousand Bonfires (Official Music Video)

No dobra! To na koniec mam dla Was konkurs :) 


Trzymajcie się ciepło! Udanych wakacji. 
O! Właśnie! Wyjeżdżaliście już gdzieś, żeby odpocząć od codzienności?

+ zdjęcia z ostatnich dni:





Więcej macie na moim instagramie @magdabereda i snapchacie: magdabereda,
takie oryginalne nicki :D




piątek, 24 lipca 2015

o to w tym chodzi!

Właśnie słucham playlisty z piosenkami Jessie J, czyli to, co lubię najbardziej. Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła się z nią zobaczyć na jej koncercie. Uwierzcie, że gdybym usłyszała jej głos na żywo, umarłabym 2 razy.

Piszę tego posta, bo chcę się podzielić tym, co mi wysyłacie w wiadomościach. Wasze fanarty są tak piękne, że nie mogłabym tego nie zrobić. (zdjęcia niżej)

Tamte wakacje były niesamowite, a to, co dzieje się w tym roku przechodzi moje najśmielsze oczekiwania. Chyba nigdy nie byłam takim szczęśliwym człowiekiem. 
Nie chcę, żeby było tak, że wygrałam i tylko tym teraz się cieszę, jestem zaślepiona swoimi sukcesami i nic więcej nie robię... dlatego właśnie jutro zabieram się za nagranie czegoś nowego na mój kanał na YouTube.

Leżąc już w łóżku, patrząc w gwiazdy, przypominam sobie ile rzeczy się u mnie teraz dzieje. Czasami aż łzy spływają mi po policzkach ze szczęścia... o tym, co siedzi w mojej głowie wiem tylko ja :') Te rozmyślenia są niesamowite.
Wtedy jest właśnie ten czas, kiedy zdaję sobie sprawę jak bardzo jestem dumna z tego, co do tej pory zdobyłam, czego nikt mi nie odbierze. 
Wiem, że jeszcze nie raz będę szła pod górkę, ale teraz chcę wykorzystać ten cudowny czas jak najlepiej. 

Niektórzy wątpią w siebie już po kilku tygodniach, miesiącach, po roku... a ja jestem tu z Wami jakieś 5 lat i dalej wierzę, dalej robię swoje i choćby nie wiem co by się działo - będę do końca, na zawsze. 

Ciągle do przodu! Po marzenia!

Proszę, pamiętajcie, że nigdy nie może się nie udać. Czasami potrzeba trochę więcej czasu, trzeba walczyć. Nieważne, że czasem nie mamy już siły. Przecież o to w tym chodzi! Trzeba umieć wstawać i upadać.

Na koniec jeszcze chcę Wam podziękować za ponad 1000 subskrypcji na moim YouTube. 
+ info odnośnie Non Stopów - karty ze mną będą w chrupkach na przełomie sierpnia i września. Pamiętajcie, żeby robić zdjęcia i wysyłać na mojego maila: magdamelodies@gmail.com
<3

Jeszcze jedna sprawa. Jedna z moich fanek prosiła o udostępnienie tego: 




i Wasze prezenciory <3





DZIĘKUJĘ!!!






sobota, 18 lipca 2015

Non Stopy i Radio Young Stars, czyli o tym, co nie mieście się w mojej głowie...

Moje marzenia z początku wakacji się spełniają! 
Najpierw wygrana w Radiu Young Stars, a teraz wygrana w Non Stopach. Naprawdę już nie wiem jak Wam dziękować!

To właśnie wczoraj stało się coś niesamowitego! Na Facebooku przeczytałam ten tekst i łzy lały się już same...

To były niezwykłe tygodnie. Podczas nich poznaliśmy wielu wspaniałych wykonawców, a Wasza muzyka towarzyszyła nam na co dzień. Czasem wzruszała, czasem po prostu sprawiała mnóstwo przyjemności.
Przesłuchaliśmy kilka godzin Waszej muzyki. Nasze profesjonalne jury wytypowało zwycięzcę. Jest nią utalentowana, piękna i niezwykle sympatyczna Magda Bereda. To właśnie jej Non Stopy pomogą w początkach profesjonalnej kariery. Magda pod okiem profesjonalistów nagra swoją piosenkę. Mamy nadzieję, że jeszcze nieraz pozytywnie nas zaskoczy.
Wszyscy jesteście utalentowanymi, dziękujemy, że podzieliliście się z nami swoją muzyką. Pamiętajcie – nigdy nie rezygnujcie z marzeń. ‪#‎nonstopmuzyka‬


Nie wierzyłam własnym oczom... Czytałam kilka razy to, co znalazłam na fanpage Non Stopów, bo nie rozumiałam co się dzieje. 
To piękne uczucie, kiedy dostajesz wiadomość, że wygrałeś, że to Tobie Jury przyznało główną nagrodę.
To jest coś niesamowitego!
I to nie jest tak, że inni przegrali. Wszyscy uczestnicy byli świetni. Słuchałam ich autorskich piosenek i mega szacun za to, co robicie!

Pewnie pamiętacie też jak wszędzie prosiłam o głosy w tym konkursie. Dzięki Wam możecie mnie teraz znaleźć w 10 tysiącach paczek chrupek Non Stop. 
W paczkach będą karty, na których zobaczycie moje imię i nazwisko. Jeśli znajdziecie - koniecznie zróbcie sobie #selfie z tą kartą i wyślijcie mi na tego maila:

magdamelodies@gmail.com

Czekam! Zrobię specjalny album na moim FanPage, gdzie wstawię Wasze piękne zdjęcia <3

Wracając jeszcze na chwilę do Radia Young Stars - pod koniec wakacji znów zawitam do Poznania, do wytwórni My Music, by zaśpiewać ze wszystkimi finalistami odcinków programu Young Sing Stars. Jeżeli tym razem również wygram audycję, to nagram swoją piosenkę i być może wystąpię na Young Stars on Tour <3 
Mam nadzieję, że te wakacje będą piękne w 100% i wszystko pójdzie po mojej myśli. 
Trzymajcie kciuki! 

Jak tylko zaczęły się te wakacje to powiedziałam sobie, że jeśli teraz nie stanie się coś, co obróci moim życiem o 180 stopni, to po prostu zajmę się szkołą, że będę taka, jak każdy. 
Strasznie nie lubię chodzić tymi wydeptanymi ścieżkami, ale był taki moment w moim życiu, kiedy stwierdziłam, że to bez sensu. Pomyślałam, że trudno - moje życie będzie wyglądać tak samo, jak innych, czyli po kolei: szkoła, praca, rodzina, dom.

Zawsze bronię się przed tym, przed takim robieniem wszystkiego po kolei, według zasad. 

Mówiłam gdzieś, że jeżeli w te wakacje wydarzą się przynajmniej 2 rzeczy to będę najszczęśliwszą osobą na świecie. Tymi rzeczami była wygrana w Non Stopach i Radiu YS. 
I stało się! DZIĘKUJĘ! Wasze wsparcie to najlepsza rzeczą, jaką od Was ciągle dostaję.

Teraz obiecuję, że z niczego nie rezygnuję, będę walczyć do końca, z Wami...

Chyba nagram dla Was oddzielnego vloga na You Tube, żeby opowiedzieć o wszystkim, co się teraz u mnie dzieje :') Nie mieści mi się w głowie... To jest coś cudownego!
Nadal w to nie wierzę! 

Dziś jak tylko się obudziłam, to sprawdziłam czy to wszystko dzieje się naprawdę <3

DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO!




+ przepraszam, że ten post jest jakiś chaotyczny, ale nie potrafię opanować emocji...
Jest najlepiej na świecie! :')





poniedziałek, 13 lipca 2015

ZAWSZE WARTO.

Ostatnio zauważyłam, że piszę tutaj bardzo długie posty. Mimo tego statystyki pokazują mi, że czytacie. Strasznie mnie to cieszy. Dziękuję! 

Dostaję czasem wiadomości, w których piszecie, że też macie swoje pasje, wysyłacie filmiki, zdjęcia i pytacie czy to ma sens, czy warto. 

ZAWSZE WARTO!

Jeżeli nie jesteśmy jeszcze w czymś idealni, mimo wszystko powinniśmy robić to dalej, by się rozwijać. Zawsze później zobaczycie efekty swojej pracy. Może to być za tydzień, za miesiąc, a nawet za 5 lat, ale dla tych efektów warto robić swoje. 

Wspieram wszystkich ludzi, którzy robią coś z pasją, chcą się rozwijać, są pracowici, sumienni i znają swój cel. Ta ostatnia, wymieniona przeze mnie rzecz jest chyba najważniejsza, bo jeśli będziemy wiedzieli dokąd iść, będziemy tez się rozwijać i pracować nad sobą.
To wszystko pięknie się wiąże w jedną całość. Zawsze trzeba walczyć do końca. To wtedy ma sens. Nie myślcie, że zrobienie jednej rzeczy w kierunku upatrzonego celu wystarczy. To masa pracy, ale każdy krok prowadzi nas właśnie tam. Do miejsca, gdzie spełniają się marzenia i zaczynają się nowe. 

Kończąc ten (chyba motywujący) wpis, chcę jeszcze napisać Wam trochę co u mnie. 
Zazwyczaj staram się to opisywać dość krótko. Na początku chcę, żebyście wiedzieli, że efekty z tego, co robię ja są zawsze. Jeżeli czytaliście wcześniejsze posty to wiecie o co chodzi. 
Dziękuję Wam też za ponad 18 000 wyświetleń mojego coveru "Naucz Mnie". To jest niesamowite! <3 
Chciałabym każdemu z osobna podziękować za wszystko, co sprawia, że na mojej twarzy pojawia się uśmiech. Mam nadzieję, że kiedyś zrobimy zloty, na których będę mogła Was poznać. 

Nie pamiętam już czy tutaj o tym pisałam, ale pod koniec wakacji znów przyjadę do Poznania do Radia Young Stars. Jest też szansa, że jeśli wygram ostateczny finał Young Sing Stars to wystąpię na Young Stars on Tour w czterech miastach Polski. Mam nadzieję, że się uda i wtedy spotkamy się w licznym gronie. 

Ja już się żegnam, a Wy pamiętajcie, że walczy się do końca! 


poniedziałek, 6 lipca 2015

I'm still working on my masterpiece

Tytuł tego posta już mówi sam za siebie. Każdy z nas pracuje na własne dzieło, na coś, co sprawi, że w końcowym efekcie będziemy mogli poczuć się spełnieni.
Codziennie walczymy o to, na czym tak bardzo nam zależy, czasami nawet robimy to nieświadomie. Nie wierzę, że jest ktoś taki, kto nie ma marzeń, nie ma czegoś, co chciałby mieć, posiadać...

Lubię tak o tym wszystkim rozmyślać, bo kiedy tak, jak inni ludzie tracę na chwilę równowagę, nadzieję na cokolwiek, przypominam sobie co do tej pory osiągnęłam.
Nie ma tak, że są ludzie, którzy są niewartościowi. Każdy coś w swoim życiu osiągnął, czasami są to małe sukcesy i ich nie dostrzegamy, a powinniśmy.
 To wszystko zależy od naszych ambicji. Jeżeli są one duże to będziemy od siebie więcej wymagać, ale z drugiej strony trzeba na to uważać, bo tak, jak pisałam wyżej - czasami niedostrzeganie małych sukcesów prowadzi do utraty wiary w to, o co tak bardzo walczymy.

Dziś na snapchacie (magdabereda) mówiłam, że dokładnie takie jest to życie artystyczno-muzyczne. Jeden mały ruch i nagle wszystkie plany runą. Pewnie dobrze znacie to uczucie, bo tak naprawdę wszędzie tak jest. 

Poza tym wszystkim, każda gwiazda, celebryta, osoba rozpoznawalna mówi, że ma gdzieś hejterów, ale tak naprawdę to, co czytamy na temat własnej osoby zawsze w jakiś sposób nas dotyka. Serducho też czasem boli i przechodzą koło głowy dziwne myśli.

Wszyscy jesteśmy ludźmi, mamy uczucia. Nie da się obok hejtów przejść tak obojętnie. Odwagą jest się z tym zmierzać każdego dnia. Nie każdy jest do tego stworzony. Niektórzy wolą nie wyłaniać się z tłumu, inni zaś idą do celu, mówi się, że "po trupach". I nie mam tu na myśli, że ludzie, którzy wolą "siedzieć cicho" są gorsi. Te osoby po prostu nie mają potrzeby wychodzić poza bezpieczny teren. Ja chyba do takich ludzi nie należę.
Lubię te ryzykowne miejsca, gdzie towarzyszy stres, trema. Wtedy czuję, że żyję i nikt nie powie mi, że to, co robię nie jest jeszcze dla mnie, że powinnam jeszcze pozostać w ukryciu i ćwiczyć. Zawsze jest odpowiedni czas.
Każdy z nas jest taki, że dostrzega w sobie same wady. Gdybyśmy cały czas się tym kierowali, stalibyśmy w miejscu. 

Wiadomo, że do wszystkiego trzeba być przygotowanym, trzeba przewidzieć to, co może się zdarzyć i spróbować z tym walczyć, ale nigdy nie można sobie mówić, że jeszcze nie jestem gotowy. Cierpliwość, wytrwałość i ogrom pracy - to 3 rzeczy, bez których ani rusz. 

Każdy z Was odbierze tego posta na swój sposób, ale najważniejsze jest, abyście pamiętali, że cały czas pracujecie na swój cel, na spełnienie marzeń, które naprawdę czasem są na wyciągnięcie ręki. Pamiętajcie, że nikt nie ma prawa Wam zabronić iść dalej, zaryzykować i rozwijać siebie. Nikt nie ma prawa wybierać za Was, bo po tamtej stronie będzie "lepiej".

+ taki przykład... tego lata zespoły Disco Polo rządzą na każdej imprezie, czasami już nie mam siły i zwalam na to, że cała Polska to jedna wielka wieś. Nawet ludzie, którzy robili fajną muzykę, przerzucili się na to straszne Disco Polo (przepraszam, jeśli obrażam w tej chwili fanów tego typu muzyki). Nie wierzę, że ludzie idą za pieniędzmi, że to takie ważne. Zgodzę się, że bez tego nie da się żyć, ale nigdy nie zrozumiem robienia czegoś tylko dla pieniędzy bez wkładania w tego jakiejkolwiek pasji, choć kawałka serca... Wiem, że ludzie kochają zabawę, ale nauczmy się bawić przy trochę ambitniejszej muzyce. Da się!

Nigdy się nie przekonam do tego typu muzyki, dopóki nie usłyszę czegoś, co tekstowo będzie miało sens.

Szanuję każdego muzyka, ludzi, którzy tworzą tę muzykę też, ale proszę nie róbmy tego dla pieniędzy... To słychać. Uwielbiam szczerą muzę, taką, w której mogę poczuć emocje artysty, poznać go...

Koncerty, by tylko potańczyć cieszą na chwilę. To chyba nie powinno nawet nazywać się koncertem, bo od tego są kluby. Koncert to chwile, które pamiętamy na zawsze. Te emocje, przesłanie. To zostaje w pamięci do końca życia. Nie chcę, żeby ludzie wychodzili z koncertów i za tydzień pamiętali tylko to, że było zaje****** (nigdy nie przeklinam, ale tak mówią ludzie, którzy właśnie słuchają ciągle Disco Polo i nie potrafią opisać inaczej takiego koncertu - chciałam tylko pokazać jakie to "słabe", kiedy tylko to słowo opisuje każdą rzecz) albo, że podczas skakania ktoś mi nadepnął na palec... 

Pozdrawiam! 

Ps. Przepraszam, jeśli uraziłam kogoś ostatnią częścią postu, ale to moje zdanie na temat tego, co teraz się dzieje. Ja jedna nie zmienię świata, ale mam nadzieję, że choć trochę zrozumiecie co czuję, kiedy piszę piosenkę, która dużo dla mnie znaczy, a większość i tak pójdzie tam, gdzie jest "zabawniej". Przepraszam, ale to wszystko czasami mnie przerasta. Przerasta mnie to, że tak naprawdę wszyscy mamy swój rozum, jesteśmy inteligentni, a i tak idziemy za stadem i nie szanujemy muzyki, wplatając w nią teksty, które są niby śmieszne.

Na koniec łapcie zdjęcia z koncertu ze Stanisławowa i z ostatniego spontanicznego spotkania z Sylwią Przybysz i Remikiem :)