Hej! Kilka tygodni temu dodałam notkę o moim gwiazdkowym prezencie. Pisaliście, że nie możecie się doczekać. Ja też odliczałam dni do momentu, kiedy w końcu będę mogła się tym z Wami podzielić.
Tak, oficjalnie mogę już tutaj napisać, że wystąpiłam na scenie programu Must Be The Music 7.
Dokładnie 24 grudnia w Wigilię dostałam wiadomość, że przeszłam do castingów jurorskich 7 edycji programu Must Be The Music. Zapomniałam już, że się zgłaszałam, a tu nagle taka niespodzianka :D
Właśnie wróciłam z nagrań. Atmosfera świetna. Poznałam wiele ciekawych osobowości, powymienialiśmy się doświadczeniami. Mnóstwo wywiadów, make up, rozśpiewywanie się w łazience przez skype, kiedy inni wciąż wchodzili i wychodzili, ciągłe wypowiadanie mojego imienia, najlepiej! Poczułam, że osoby pracujące przy produkcji programu doceniają to, co robię. Było bardzo pozytywnie. Emocje jeszcze nie opadły i pewnie będzie tak przez kilka kolejnych dni.
To był dobry dzień! Trema oczywiście też była. W pewnym momencie myślałam, że zemdleję, ale na szczęście, kiedy już weszłam na scenę i zaczęłam rozmawiać z jurorami wszystko minęło, może nie do końca, ale to ja panowałam nad tremą, nie ona nade mną. I o to chodzi!:)
Nie mam pewności czy mój występ zostanie wyemitowany w telewizji. Ja na pewno nie zapomnę tego, co dziś się wydarzyło. Dziękuję, że we mnie wierzycie, wspieracie i motywujecie do działania. Dodajecie mi sił, by spełniać dalej moje marzenia. Nikt nie powstrzyma mnie od robienia czegoś, co jest dla mnie wszystkim!
Właśnie wróciłam z nagrań. Atmosfera świetna. Poznałam wiele ciekawych osobowości, powymienialiśmy się doświadczeniami. Mnóstwo wywiadów, make up, rozśpiewywanie się w łazience przez skype, kiedy inni wciąż wchodzili i wychodzili, ciągłe wypowiadanie mojego imienia, najlepiej! Poczułam, że osoby pracujące przy produkcji programu doceniają to, co robię. Było bardzo pozytywnie. Emocje jeszcze nie opadły i pewnie będzie tak przez kilka kolejnych dni.
To był dobry dzień! Trema oczywiście też była. W pewnym momencie myślałam, że zemdleję, ale na szczęście, kiedy już weszłam na scenę i zaczęłam rozmawiać z jurorami wszystko minęło, może nie do końca, ale to ja panowałam nad tremą, nie ona nade mną. I o to chodzi!:)
Nie mam pewności czy mój występ zostanie wyemitowany w telewizji. Ja na pewno nie zapomnę tego, co dziś się wydarzyło. Dziękuję, że we mnie wierzycie, wspieracie i motywujecie do działania. Dodajecie mi sił, by spełniać dalej moje marzenia. Nikt nie powstrzyma mnie od robienia czegoś, co jest dla mnie wszystkim!
Lecę się w końcu porządnie wyspać, a Wy łapcie kilka zdjęć :)
Przeszłaś dalej? ;)
OdpowiedzUsuńNa razie pozostawiam to w tajemnicy. Jestem zadowolona :) To cudowne uczucie, a zarazem ogromny stres móc występować na takiej scenie i posłuchać opinii jurorów. Dla mnie to niesamowita przygoda, wiele emocji, a przede wszystkim zabawa:)
UsuńPozdrawiam, Magda Bereda
To trzymam kciuki i nie mogę się doczekać, aż zobaczę Cię w telewizji! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
UsuńI nareszcie znalazłam chwilę by napisać :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie oglądałam nigdy Must Be The Music i nie wiem o co chodzi z castingami jurorskimi, ale możesz być pewna że trzymam za Ciebie kciuki :)
Jesteś bardzo wytrwała w tym co robisz, widać, że to sprawia ci autentyczną radość, dlatego jestem pewna że nie raz wszystkich zaskoczysz :)
Nie trzymaj nas w niepewności i gadaj czy przeszłaś dalej :)
Buziaki, Paulina B.
Cześć! Jak miło, że piszesz :) Castingi jurorskie w tym programie to te występy uczestników, które są już emitowane w telewizji. Być może mój też:)
UsuńCieszę się, że tu zaglądasz i czytasz moje posty. Dziękuję Ci za ciepłe słowa.
Buziaczki :*
Bardzo lubię BMTH, chociaż ostatnią edycję oglądałam w kratkę. Trzymam za Ciebie kciuki.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga z recenzjami muzycznymi: http://namuzowani.blog.onet.pl/
Dziękuję!
UsuńJuż do Ciebie zaglądam :)
oo, ciekawy blog ;) Widzialem w tv, że niektórzy uczestnicy MBTM mieli dobre słuchawy na castingach. Dokładnie chodzi bodajże o Brainwavz Delta. PC Lab stwierdza, że lepszego sprzętu do stówki się nie znajdzie (http://pclab.pl/art55837-9.html). Też tak myślisz?
OdpowiedzUsuńTak, na castingu głównym można poprosić o dodatkowy odsłuch douszny. Ja akurat nie wybrałam tej opcji, bo wszystko było ok. Sprzęt jest tam naprawdę bardzo dobry, wiec myślę, że słuchawki też były z tej najwyższej półki. Pozdr :)
UsuńWitam. Mam pytanie o podkład muzyczny na castingach głównych, jak to jest z prawami autorskimi? Trzeba mieć licencję od autora? Czy można śpiewać acapella?
OdpowiedzUsuńHmm... ja śpiewałam jedną z moich autorskich piosenek. Muzyka była nagrywana w studio, więc nigdy nie zastanawiałam się jak to jest z prawami autorskimi, ale jeśli dostałeś/aś się na castingi główne - pisz do ekipy z MBTM. Na pewno odpowiedzą na wszystkie pytania :) Pozdrawiam!
Usuń