piątek, 7 października 2016

Ludzie.

Miesiąc minął od czasów blogereczki Magdy. Dużo się pozmieniało. Szkoła, nowi ludzie, subów na YouTube tez jest trochę więcej :D

Wydawałoby się, że skoro zaczęłam tak szkolnie to zaraz zacznę się użalać, że nie mam czasu, dużo nauki, stres. Skłamałabym, gdybym nie powiedziała, że wybrałam sobie mega trudny kierunek i to, co wypisałam mi kompletnie nie towarzyszy. Patrząc na tę pozytywną stronę szkoły i wychodzenia ze swojego pokoju zastawionego różnymi muzycznymi sprzętami to jestem szczęśliwa, że wokół mnie pojawili się ludzie, znajomi, z którymi mogę pogadać o codzienności. Nie tylko dzięki szkole mam większy kontakt z osobami, które bardzo dużo wnoszą do tego świata. Eventy to też kolejny rozdział, ale nie będę rozpisywać się o tym jakich to mam kolegów, koleżanki, przyjaciół. Wiadomo, że najlepszych na świecie. Wy o swoich powiecie tak samo.

Chcę tym wstępem uświadomić Wam, że każdy z nas ma w sobie coś pięknego, coś czym wyróżnia się na tle innych, dlatego nie powinnismy zamykać się w domu i szukać szczęścia w szafie skoro do szczęścia jest jeszcze bliżej. Tym szczęściem są po prostu ludzie.
Jeżeli siedzicie właśnie przed komputerem czy z komórką w ręku to napiszcie do jakiegoś swojego kumpla, do koleżanki. Na pewno zrobi im się miło. Tylko nie wyjeżdżajcie z "co tam?" Plis haha. To najtrudniejsze pytanie świata, które prowadzi do przepaści :D skończy się na "aha" z kropką. I nie wiadomo co sobie myślec dalej.

Ostatnio bardzo doceniam to, że widzę się z ludźmi w rzeczywistości. Fakt, że mieszkam w social mediach trochę mnie przygnębiał i dlatego bałam się tego jak odbiorą mnie inni, kiedy już nie będę online ani nie będę stała na scenie. Jakaś bariera.

Social media są czymś niesamowitym, ale nie zapominajmy, że ludzie nie są zielonym kółeczkiem widniejącym na fejsbukowym czacie. oni istnieją naprawdę.
Potrafią ranić, potrafią krzywdzić, ale potrafią też cieszyć, uszczęśliwiać, zabawiać, wspierać. Wszystko z tego jest potrzebne. Wszystko trzeba przejść.

Korzystajmy, że ich mamy, że możemy doznać tego, jak ktoś nas oszukał i jak ktoś sprawił, że się uśmiechnęliśmy. Dzielmy się naszym dobrem, naszymi doświadczeniami. Nie bójmy się rozmawiać, bo to największy błąd. Bądźmy sobą i odkrywajmy siebie wzajemnie.
I to oto zakończenie przerodziło się we wstęp do mojego nowego filmiku na yt, żeby zaakceptować siebie. Zróbcie obczajkę dziś o 16:00 :)





1 komentarz: