Ale leje... Dźwięk spadających na moje okno kropli jest naprawdę głośny. Leżę sobie w łóżku. Zmęczona jestem strasznie i co jakiś czas zdarza mi się usnąć. Powoli przygotowuję się do mojego krótkiego koncertu, na który zostałam zaproszona. Czuję się zaszczycona. Będę gościem całej hmm... "imprezy"? Można tak to nazwać. Na początku dzieci zagrają na gitarach utwory, których się nauczyły podczas ich cotygodniowych lekcji. Nie mogę się doczekać! Jestem ciekawa jak sobie poradzą. Mocno trzymam za nich kciuki. Ja wystąpię ostatnia. Od kilku dni robię listę piosenek, które zaśpiewam i być może też zagram na pianinie i gitarze. Podczas koncertu będę też miała niespodziankę. Wystąpi ze mną pewna osoba. Na razie nie chcę nic zdradzać, bo być może czyta to ktoś, kto wybiera się na koncert. Na pewno pojawi się mój nowy utwór po polsku. Będziecie też mogli usłyszeć kilka coverów. Raczej jeszcze tym razem będzie akustycznie, ale zapewniam, że i tak damy radę! Uwielbiam dla Was występować. Jesteście niesamowici! Cieszę się, że chcecie mnie słuchać, słuchać piosenek, których tak naprawdę nigdy nie słyszeliście, bo stworzyłam je ja. Dzięki wielkie!
Piszecie do mnie różne wiadomości, pytacie o porady, zadajecie mi pytania dotyczące mojej osoby, dlatego postanowiłam założyć tak zwanego "aska". Teraz macie więcej możliwości, możecie pytać bez ograniczeń. Na pewno odpowiem na każde Wasze pytanie.
Do zobaczyska! <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz