środa, 18 marca 2015

Nic do stracenia, hotel KARINO, Solina


Jesteśmy nad Soliną!!! Nie odpoczywamy, pracujemy! 
Wczoraj padłam. O 11 rano wyjechaliśmy z domu, jechaliśmy ok. 8 godzin, a pierwsze zdjęcia do nowego teledysku skończyliśmy nagrywać bardzo późno. Tak, padłam, ale warto było! Wyszło niesamowicie! Jestem bardzo szczęśliwa. 
Hotel KARINO SPA, w którym jesteśmy jest przepiękny i cieszę się, że właśnie do niego trafiliśmy. Wnętrze idealnie pasuje do mojej piosenki „Nic do stracenia”. Wczoraj nagrywaliśmy w hotelowej restauracji. Obsługa również jest przemiła, a jedzenie przepyszne. Dziękuję, że mogliśmy nagrywać tak długo! Kręcenie klipu nie jest takie proste i wymaga dużo pracy ze strony nagrywających jak i mojej, za to efekty tej pracy są powalające. Już nie mogę się doczekać. 
Dziś tak krótko, ale właśnie zbieramy się na śniadanie. Czas na kolejne nagrywki! Dziś nad Soliną, a wieczorem powrót. Być może zaliczymy też Wellness i SPA w hotelu. To będzie najlepsza nagroda za te 2 dni!!
Zmykam, a Wy łapcie zdjęcia z wczoraj.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz