niedziela, 31 maja 2015

Young Stars Festival 2015, Poznań


Hej! Wczoraj byłam z Damianem i moją Mamą na Young Stars Festival w Poznaniu. Sama walczyłam o miejsce na scenie, ale niestety się nie udało. Mimo wszystko wybraliśmy się na to wydarzenie. 

Wyjechaliśmy rano. Dzień wcześniej ustaliliśmy, że widzimy się w samochodzie o 10:00. Oczywiście u nas zawsze są „małe" opóźnienia, więc wyjechaliśmy z domu o 10:30 :D Mieliśmy do pokonania 350 km. Niby nie tak dużo, do tego też jechaliśmy autostradą… wydawałoby się, że dojedziemy bez żadnych przeszkód na czas, jednak mieliśmy po drodze masę przygód. Ledwo co dojechaliśmy do stacji paliw. Rezerwa migała od godziny, a wokoło ani jednego CPNu… jakoś się udało i w porę zatankowaliśmy. Mega ulga, bo już myślałam, że nie dojedziemy. 

Gdy dotarliśmy na miejsce, zobaczyliśmy mnóstwo nastolatek. 
Usiedliśmy sobie na trybunach, bo tam najlepiej było wszystko widać. Na początku byłam trochę zażenowana koncertami niektórych artystów… Może nie powinnam też tak pisać, ale uważam, że skoro festwal był tak promowany to wszystko powinno być dopięte na ostatni guzik. 

Na szczęście każdy kolejny wykonawca był coraz lepszy w tym, co robił. Nie wierzyłam własnym oczom jak na scenie zachowywała się Saszan i Honorata Skarbek. Byłam pod wielkim wrażeniem. To, co zrobiły było piękne. Piękny przekaz, emocje, muzyka. To było to, czego oczekiwałam od każdego. Gratuluję dziewczynom tych występów. Sama jestem dumna z naszych polskich Artystów, że tworzą coraz lepszą muzykę. Nie jest to już typowy „polski pop”. Jest już coś więcej. Słowa, melodia, wszystko ze sobą zaczyna grać. 

Niedługo razem z Damianem będziemy mieli okazję poznać Saszan na żywo. Pewnie kojarzy nas z coveru "Wybrałam". Chcę jej pogratulować osobiście. Niektórzy pewnie powiedzą, że jestem jakaś nienormalna, że przecież Saszan nie umie śpiewać… tylko czasem zupełnie nie chodzi o śpiewanie. Śpiewać może każdy, ale występować już nie. Saszan naprawdę daje radę, a przede wszystkim ma świetny kontakt z publicznością. Na koncertach właśnie to liczy się najbardziej. Przekaz, emocje, ale i również jakikolwiek taniec, poruszanie się.

Wyobraźcie sobie, że śpiewacie mega taneczną, skoczną piosenkę, ale w jej trakcie po prostu stoicie prosto, na baczność, tupiecie tylko nogą w rytm. To za mało, ludzie nie będą się bawić. Scena jest jak lustro. Jeżeli Ty będziesz skakać na scenie to oni też nie będą mieli z tym żadnego problemu. Ludzie przychodzą na koncert, bo chcą Cię słuchać, chcą słuchać jak śpiewasz, jak do nich mówisz. Inaczej już nigdy nie przyjdą, bo nie tego oczekiwali. To dlatego takie ważne jest wchodzenie z publicznością w interakcję. Na każdym koncercie zachęcasz ludzi, by przyszli na następny.

Idealnym przykładem na to jest Dawid Kwiatkowski. Tam nie ma tupania nóżką. Ten chłopak skacze po scenie cały czas. Daje ludziom mnóstwo energii, odwagi, siły, a przez to wiarę w siebie. To dlatego całe Kwiatonators jest tak z nim związane. Na jego koncertach nie ma żadnego kłamstwa, on jest po prostu sobą. 

Cieszę się, że mogłam popatrzeć wczoraj ma tych wszystkich ludzi, posłuchać, poobserwować zachowania.. Nie wszyscy dali z siebie 100%, ale na koncert Saszan, Honoraty i Dawida z chęcią wybrałabym się jeszcze raz. Piękne jest to, co robicie!
Dziękuję też Beredanators, że byliście <3 

+ dla tych, którzy nie mogli być na festiwalu, ale również dla tych, co byli i chcą powspominać - jutro będziecie mogli obejrzeć prawie 30-minutowego vloga z Young Stars. Subskrybujcie moj kanał, żeby nie przegapić: https://www.youtube.com/MAGDAmelodies
na moim snapie też macie jeszcze przez kilka godzin kilka filmików: magdabereda

Miłej niedzieli!








3 komentarze:

  1. Ty zawsze potrafisz wszystko tak ładnie i konkretnie opisać! Świetne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie. Miło było Cię wczoraj poznać na żywo :) W końcu!

      Usuń
  2. Super wiadomość - transmisja z Young Stars Festiwal 2016 będzie na żywo tutaj: http://livestreamy.pl/young-stars-festival-2016/

    OdpowiedzUsuń