Siemka! Jakiś czas temu nagrywałam sobie ten cover:
Nagle dzwoni telefon. Na ekranie pojawiło się "Bartek Caboń". Odbieram, a po drugiej stronie słyszę Saszaniaków z obozu Saszan, śpiewających "Ciszę wokół mnie". Czaderskie uczucie! Niesamowite! Napisałam tę piosenkę w nocy, siedząc przy pianinie, czyli tak, jak to zwykle bywa. Potem nagrałam ją na youtube jako podsumowanie 2014 roku. Nigdy nie myślałam, że może być potem śpiewana przez Was, przez ludzi, którzy nigdy mnie nie widzieli i znają tylko z social mediów.
Jeszcze bardziej niesamowite jest to, że tę piosenkę zaśpiewały dla mnie osoby, które przyjechały dla Saszan. Cieszy mnie to, że mimo tych wszystkich fandomów, które teraz podbijają internety pozostaliśmy ludźmi. Miło jest patrzeć jak razem tworzymy całość. Fandomy fandomami, ale nie chodzi o walkę kto jest lepszy tylko o wsparcie osoby, która dużo dla nas znaczy.
Dziękuję Wam za taką niespodzianę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz